7 października 2022
Zabieg marsupializacji gruczołu Bartholina polega na nacięciu ropnia. Nasza czytelniczka ma pytanie związane z ewentualnymi powikłaniami.
Martyna Szopa-Krupińska
„Jestem rok po marsupializacji gruczołu Bartholina i od samego początku cały czas zbiera mi się wydzielina. Raz wodnista innym razem ropna, śmierdząca. Rzadko kiedy wypływa sama, najczęściej muszę ją wyciskać by wypłynęła. Czy to jest normalne?”
Droga Czytelniczko,
Istnieje ryzyko, że w miejscu po ropniu gruczołu Bartholina powstała torbiel tego gruczołu, w której gromadzi się treść. Nie jest to prawidłowy stan, dlatego warto udać się do ginekologa na konsultację, ewentualnie docelowo na zabieg wycięcia zmiany.
Ropnie gruczołu Bartholina to zmiana zapalna, której towarzyszy silny ból, obrzęk, zaczerwienienie, często uniemożliwia siedzenie oraz normalne chodzenie. Leczy się go poprzez nacięcie, drenaż treści ropnej oraz podanie antybiotyków. Czasem w wyniku zatkania odpływu wydzieliny gruczołu Bartholina powstają torbiele, są one zmianami niezapalnymi, przez to niebolesnymi. Zdarza się że opróżniają się same, ale mogą nawracać. Ich leczenie polega na wyłuszczeniu torebki tej torbieli podczas zabiegu ginekologicznego.
Odpowiedź pełni rolę czysto informacyjną i nie stanowi porady medycznej ani zalecenia, służy wyłącznie celom edukacyjnym.
7 października 2022
22 czerwca 2022
1 lutego 2023
28 marca 2022
7 lutego 2022