Loading...

5 maja 2022

2 min.

Zdjęcie gipsu – nie taki diabeł straszny, jak go malują

Zbli­ża się ter­min wi­zy­ty na zdję­cie gip­su u dziec­ka, a Ty za­sta­na­wiasz się, jak się na to przy­go­to­wać i jak do­kład­nie wy­tłu­ma­czyć swo­je­mu dziec­ku, że nie ma się cze­go oba­wiać.

Redakcja

Redakcja

Na­de­szła ta dłu­go wy­cze­ki­wa­na chwi­la. Po kil­ku ty­go­dniach unie­ru­cho­mie­nia, względ­ne­go spo­ko­ju we wszyst­kich sza­leń­stwach i za­ba­wach z ró­wie­śni­ka­mi, po wy­go­je­niu zła­ma­nia na­stę­pu­je klu­czo­wy mo­ment zdję­cia gip­su u Wa­sze­go dziec­ka.

Jak wy­glą­da zdję­cie gip­su i czy jest się cze­go oba­wiać?

Samo zdję­cie unie­ru­cho­mie­nia naj­czę­ściej po­win­no być po­prze­dzo­ne wy­ko­na­niem ostat­nie­go RTG. Ta­kie ba­da­nie po­zwa­la nam oce­nić czy zła­ma­nie się wy­go­iło. Nie­ste­ty cza­sem mu­si­my też brać pod uwa­gę ewen­tu­al­ność, że nie­za­leż­nie od miej­sca zła­ma­nia, wy­stę­pu­je za­bu­rze­nie go­je­nia ko­ści, czy­li tzw. zrost opóź­nio­ny.

W ta­kiej sy­tu­acji mu­si­my prze­dłu­żyć okres unie­ru­cho­mie­nia aż do za­ob­ser­wo­wa­nia peł­ne­go zro­stu kost­ne­go. Po­moc­na bę­dzie też su­ple­men­ta­cja pre­pa­ra­tów wap­nia i wi­ta­mi­ny D3, a tak­że moż­li­wość za­sto­so­wa­nia w miej­scu zła­ma­nia urzą­dze­nia emi­tu­ją­ce­go ul­tra­dź­wię­ki o ni­skiej czę­sto­tli­wo­ści, co po­bu­dza zrost kost­ny.

Na całe szczę­ście dużo czę­ściej wszyst­ko do­brze się koń­czy i za­pa­da de­cy­zja o moż­li­wo­ści usu­nię­cia unie­ru­cho­mie­nia, wte­dy po­zo­sta­je już tyl­ko sama czyn­ność oswo­bo­dze­nia ręki czy nogi.

Edward No­ży­co­rę­ki od­szedł do la­mu­sa

Kie­dyś uży­wa­no do tego spe­cjal­nych no­życ do gip­su. Przy sta­rych, gru­bych, mi­ne­ral­nych gip­sach było to nie lada wy­zwa­nie nie tyl­ko dla le­ka­rza, ale tak­że dla pa­cjen­ta. Obec­nie dys­po­nu­je­my spe­cjal­ną piłą oscy­la­cyj­ną do roz­ci­na­nia gip­su. I trze­ba przy­znać, że dzie­ci mogą się jej tro­chę prze­stra­szyć, bo robi dużo ha­ła­su i fak­tycz­nie jest piłą, któ­rą zbli­ża­my do koń­czy­ny dziec­ka.

Dla­te­go war­to po­roz­ma­wiać z dziec­kiem przed wi­zy­tą, opo­wie­dzieć mu krok po kro­ku, jak bę­dzie wy­glą­dał pro­ces zdję­cia gip­su. Wy­tłu­ma­czyć, że piła jest cał­ko­wi­cie bez­piecz­na, po­nie­waż roz­ci­na gips tyl­ko przez ruch oscy­la­cyj­ny, drga­nia, nie krę­ci się też do­oko­ła, więc nie ma nie­bez­pie­czeń­stwa roz­cię­cia skó­ry.

Pod gip­sem zwy­kle jest gru­ba war­stwa fi­ze­li­no­wej waty, któ­ra nie jest roz­ci­na­na przez piłę. Czę­sto su­ge­ru­ję ro­dzi­com mniej­szych dzie­ci, żeby wzię­li je na ko­la­na, trzy­ma­li za rękę. Już po chwi­li od roz­po­czę­cia roz­ci­na­nia gip­su, dziec­ko zwy­kle prze­sta­je się de­ner­wo­wać. Orien­tu­je się, że jego oba­wy są nie­uza­sad­nio­ne i fak­tycz­nie nie gro­zi mu żad­ne nie­bez­pie­czeń­stwo.

Jesz­cze tyl­ko chwil­ka i Wa­sze dziec­ko może cie­szyć się już „wol­no­ścią”, czy­li ręką lub nogą bez unie­ru­cho­mie­nia!

Ostatnia aktualizacja: 05.05.2022
złamanie

5 maja 2022

2 min.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

ul. Algierska 19W, 03-977 Warszawa. KRS 0001008022, NIP 5252678750, BDO 000108449
© © 2023 Roger Publishing sp. z o.o.