Loading...

13 kwietnia 2022

5 min.

Wsparcie po poronieniu – przełamujmy tabu o stracie

Są sy­tu­acje, w któ­rych bra­ku­je słów i jed­no­cze­śnie ta­kie, gdzie na­wet mimo do­brych i szcze­rych in­ten­cji sło­wa mogą ra­nić oso­bę, któ­ra do­świad­czy­ła po­ro­nie­nia. Jak oka­zy­wać wte­dy wspar­cie, czu­łość i ak­cep­ta­cję? Gdzie szu­kać po­mo­cy i zro­zu­mie­nia?

Redakcja

Redakcja

Cią­ża i na­ro­dzi­ny dziec­ka to czas wiel­kich zmian w ży­ciu ko­bie­ty i jej part­ne­ra, zmian do­ty­czą­cych nie tyl­ko sty­lu ży­cia, ale i ży­cia oso­bi­ste­go oraz za­wo­do­we­go. Jest to szcze­gól­ny okres fi­zycz­ne­go i psy­chicz­ne­go przy­go­to­wy­wa­nia się do ro­dzi­ciel­stwa. Nie­ste­ty nie wszyst­kim po­zo­sta­wia on pięk­ne i ra­do­sne wspo­mnie­nia z ocze­ki­wa­nia.

Rocz­nie oko­ło 40 ty­się­cy ko­biet w Pol­sce do­świad­cza po­ro­nie­nia. Ozna­cza to, że w cza­sie trwa­nia prze­cięt­ne­go 45-mi­nu­to­we­go od­cin­ka se­ria­lu, aż trzy ko­bie­ty tra­cą cią­żę. Na­le­ży do­dać, że wie­le po­ro­nień na­stę­pu­je jesz­cze przed stwier­dze­niem cią­ży, dla­te­go wie­le z nich wy­my­ka się tym sta­ty­sty­kom.

Ba­da­nia po­twier­dza­ją na­to­miast, że po­mię­dzy mo­men­tem, kie­dy ko­bie­ta do­wie się o cią­ży a 12. ty­go­dniem, do po­ro­nie­nia doj­dzie u 10-20% ko­biet. Wśród tych ko­biet może być Two­ja są­siad­ka, ko­le­żan­ka z pra­cy czy przy­ja­ciół­ka, to trud­ne do­świad­cze­nie, być może bę­dzie do­ty­czyć rów­nież Cie­bie – i nie­za­leż­nie od miej­sca za­miesz­ka­nia, sta­tu­su spo­łecz­ne­go, wy­kształ­ce­nia każ­da z Was po­win­na otrzy­mać wspar­cie, ja­kie­go po­trze­bu­je.

Bo­le­sna dia­gno­za i na­tłok my­śli

Dia­gno­za do­ty­czą­ca po­ro­nie­nia może być dla ko­bie­ty ogrom­nym prze­ży­ciem i stre­sem. W gło­wie po­ja­wia wie­le py­ta­nia: Czy to moja wina? Czy mo­głam coś zro­bić le­piej? Dla­cze­go ja, dla­cze­go my? Co te­raz, co da­lej?

Do po­ro­nie­nia do­cho­dzi za­zwy­czaj z przy­czyn nie­za­leż­nych od Cie­bie i nic nie mo­żesz zro­bić, aby mu za­po­biec lub po­wstrzy­mać jego wy­stą­pie­nie. Więk­szość z nich na­stę­pu­je w I try­me­strze cią­ży. Naj­częst­szą przy­czy­ną są nie­pra­wi­dło­wo­ści ge­ne­tycz­ne (aber­ra­cje chro­mo­so­mo­we). Waż­ną in­for­ma­cją jest to, że po­ro­nie­nie nie wy­klu­cza ani nie zmniej­sza szans na po­tom­stwo w przy­szło­ści.

Jak wska­zu­je dr n.med. Mi­chał Lipa, spe­cja­li­sta gi­ne­ko­lo­gii i po­łoż­nic­twa, ko­or­dy­na­tor ze­spo­łu gi­ne­ko­lo­gicz­no-po­łoż­ni­cze­go w Fun­da­cji Er­ne­sta – Po­ro­nie­nia to nadal bar­dzo pro­ble­ma­tycz­na kwe­stia, za­rów­no w po­stę­po­wa­niu me­dycz­nym, jak i w dia­gno­sty­ce. Nie opra­co­wa­no do tej pory stan­dar­dów po­stę­po­wa­nia w przy­pad­ku po­ro­nień ani li­sty za­le­ca­nych ba­dań w przy­pad­ku tzw. po­ro­nień na­wra­ca­ją­cych, czy­li stra­ty co naj­mniej dwóch ciąż (do nie­daw­na za stra­ty na­wra­ca­ją­ce uzna­wa­no co naj­mniej trzy ta­kie epi­zo­dy).

Wie­le po­moc­nych in­for­ma­cji na te­mat m.in. za­kre­su po­stę­po­wa­nia przy po­ro­nie­niu znaj­dziesz w ar­ty­ku­łach:

Nie je­steś sama, nie je­steś sam

Kwe­stia po­ro­nie­nia lub mar­twe­go uro­dze­nia jest nadal te­ma­tem tabu, co wią­że się z styg­ma­ty­za­cją i wsty­dem. Ko­bie­ta i jej part­ner z jed­nej stro­ny bo­ry­ka­ją się z trud­nym do­świad­cze­niem stra­ty, a z dru­giej w wie­lu miej­scach nadal nie otrzy­mu­ją od­po­wied­niej i peł­nej sza­cun­ku opie­ki.

Mimo, iż stra­ta do­ty­czy też wie­lu ko­biet ak­tyw­nych za­wo­do­wo – wciąż jest te­ma­tem nie­zro­zu­mia­łym, zwłasz­cza w śro­do­wi­sku za­wo­do­wym. To wszyst­ko spra­wia, że ko­bie­ty i ich part­ne­rzy czu­ją się za­gu­bie­ni, bez­rad­ni, czę­sto bez­sil­ni.

Do­sko­na­le ro­zu­mie to dwój­ka le­ka­rzy, mama i tata – Ni­co­le So­chac­ki-Wój­cic­ka i Ja­kub Wój­cic­ki, któ­rzy sami do­świad­czy­li po­ro­nie­nia, po­ro­du mar­twe­go dziec­ka i po­ro­du przed­wcze­sne­go. W 2017 roku po­sta­no­wi­li po­dzie­lić się z in­ny­mi wła­sną trud­ną hi­sto­rią, i od tam­te­go mo­men­tu wy­zna­nie Je­stem Ko­bie­tą po stra­cie po­zna­ło set­ki ty­się­cy osób. Ni­co­la – zna­na jako @ma­ma­gi­ne­ko­log – wy­sła­ła wspie­ra­ją­cy prze­kaz: Nie je­steś sama, wiem co czu­jesz.

Mimo że te bo­le­sne do­świad­cze­nia od­ci­snę­ły pięt­no na ich ży­ciu, to prze­wrot­nie do­da­ły im też siły i zmo­bi­li­zo­wa­ły, by w spo­sób jesz­cze bar­dziej zor­ga­ni­zo­wa­ny po­ma­gać oso­bom w po­dob­nej sy­tu­acji. Tak na­ro­dzi­ła się ini­cja­ty­wa stwo­rze­nia fun­da­cji o imie­niu ich zmar­łe­go syn­ka – Er­ne­sta.

Dziś Fun­da­cja Me­dy­cy­ny Pre­na­tal­nej im. Er­ne­sta Wój­cic­kie­go ofe­ru­je po­moc w za­kre­sie naj­trud­niej­szych sy­tu­acji w gi­ne­ko­lo­gii i po­łoż­nic­twie. Edu­ku­je, ja­kie zna­cze­nie w ob­sza­rze mie­rze­nia się ze stra­tą ma świa­do­mość spo­łecz­na, i do­pa­so­wa­ne wspar­cie na każ­dym eta­pie ta­kich do­świad­czeń oko­ło­po­ro­do­wych.

Na­sze dzia­ła­nia skon­cen­tro­wa­ne są na kil­ku płasz­czy­znach. W ich cen­trum za­wsze znaj­du­je się ko­bie­ta i jej part­ner, któ­rzy do­świad­czy­li stra­ty. Za­pew­nia­my im bez­płat­ne wspar­cie psy­cho­lo­gicz­ne i praw­ne, a w ra­mach po­ro­nień na­wra­ca­ją­cych rów­nież kon­sul­ta­cje dia­gno­stycz­ne – mówi Olga Kryś­kie­wicz, rzecz­nik pra­so­wy Fun­da­cji Er­ne­sta. – Bez wzglę­du na to kie­dy i w jaki spo­sób stra­ci­li cią­żę, my chce­my im po­móc. Nasz ze­spół udzie­la po­mo­cy re­ali­zu­jąc ha­sło: Nie je­steś sama! Nie je­steś sam! Nie je­ste­ście sami!

Fun­da­cja Er­ne­sta pro­wa­dzi rów­nież dar­mo­we szko­le­nie dla per­so­ne­lu me­dycz­ne­go oraz firm i pra­co­daw­ców z za­kre­su wła­ści­wej ko­mu­ni­ka­cji i opie­ki nad pa­cjent­ką, pra­cow­ni­cą czy współ­pra­cow­ni­cą, któ­ra do­świad­czy­ła stra­ty.

Aby uzy­skać bez­płat­ne wspar­cie i po­moc – wy­star­czy skon­tak­to­wać się z nami po­przez od­po­wied­nie ka­na­ły ko­mu­ni­ka­cyj­ne – do­da­je Olga Kryś­kie­wicz. – Nasi spe­cja­li­ści i ko­or­dy­na­to­rzy do­stęp­ni są na cha­cie, ale i przy te­le­fo­nie wspar­cia psy­cho­lo­gicz­ne­go: 22 350 00 50 (wew. 1), praw­ne­go: 22 350 00 50 (wew. 2) oraz na ma­ilach:

Jak mo­żesz wes­przeć dzia­łal­ność Fun­da­cji i po­móc jej po­ma­gać?

Mo­żesz to zro­bić na kil­ka spo­so­bów:

Ostatnia aktualizacja: 13.04.2022
Fundacja Ernestaporonienie

13 kwietnia 2022

5 min.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

ul. Algierska 19W, 03-977 Warszawa. KRS 0001008022, NIP 5252678750, BDO 000108449
© © 2023 Roger Publishing sp. z o.o.