Loading...

18 listopada 2016

3 min.

Nadżerka szyjki macicy – co to jest i czy należy ją leczyć?

To, co na­zy­wa­my nad­żer­ką szyj­ki ma­ci­cy fak­tycz­nie nią nie jest. Jak od­na­leźć się w skom­pli­ko­wa­nym na­zew­nic­twie?

Nicole Sochacki-Wójcicka

Mamaginekolog

Naj­więk­szym pro­ble­mem z nad­żer­ką szyj­ki ma­ci­cy jest wła­śnie jej na­zew­nic­two. Nie dość, że samo po­ję­cie brzmi już dość mało es­te­tycz­nie, to na do­da­tek po­ję­cie to jest wciąż my­lo­ne, za­rów­no przez pa­cjent­ki jak i gi­ne­ko­lo­gów (nie je­stem tu nie­win­na, też czę­sto uży­wam sło­wa na li­te­rę N, mimo że pra­wi­dło­we po­win­no być sło­wo na E, ale o tym za chwi­lę).

Spis tre­ści:

  1. Co to jest nad­żer­ka?
  2. Kie­dy nad­żer­ka sta­je się groź­na?

Co to jest nad­żer­ka?

Hi­sto­lo­gia, to na­uka o tkan­kach i ro­dza­jach ko­mó­rek. Hi­sto­lo­gicz­nie rzecz uj­mu­jąc, nad­żer­ką jest uby­tek pra­wi­dło­wej tkan­ki na­błon­ko­wej w da­nej tkan­ce. Ro­dza­jem nad­żer­ki bę­dzie afta w ja­mie ust­nej, a dużą nad­żer­ką bę­dzie np. wrzód żo­łąd­ka.

Ale co cie­ka­we, to co my gi­ne­ko­lo­dzy na­zy­wa­my nad­żer­ką szyj­ki ma­ci­cy, hi­sto­lo­gicz­nie wca­le nią nie jest, po­nie­waż nie ma tam ubyt­ku jako ta­kie­go, ale jest „inny” ro­dzaj na­błon­ka.

Na szyj­ce ma­ci­cy, w wa­run­kach ide­al­nych, po­wi­nien znaj­do­wać się na­bło­nek wie­lo­war­stwo­wy pła­ski, na­to­miast u wie­lu ko­biet (róż­ne są dane, ale z mo­jej pry­wat­nej ob­ser­wa­cji – u ok. 30%) na szyj­ce znaj­du­je się na­bło­nek gru­czo­ło­wy, któ­ry po­wi­nien znaj­do­wać się do­pie­ro w ka­na­le szyj­ki ma­ci­cy.

Ten na­bło­nek ma inny wy­gląd. Jest czer­wo­ny i sil­nie prze­krwio­ny, w od­róż­nie­niu od bla­do­ró­żo­we­go na­błon­ka pła­skie­go. Taki stan, kie­dy mamy na­bło­nek z jamy ma­ci­cy w oko­li­cach uj­ścia ma­ci­cy, na­zy­wa się ek­to­pią.

Nie­ste­ty nie wiem dla­cze­go, ale przy­ję­ło się to po pol­sku na­zy­wać nad­żer­ką – sama czę­sto, mimo że znam róż­ni­cę, mó­wię pa­cjent­ce, że ma nad­żer­kę. A wie­cie dla­cze­go?

Po­nie­waż jak­bym po­wie­dzia­ła, że ma ek­to­pię, to zro­bi­ła­by wiel­kie oczy i po­my­śla­ła, że co naj­mniej mó­wię jej, iż ma raka. Nic bar­dziej myl­ne­go! Ek­to­pia nie jest groź­na. Na­to­miast jak po­wiem, że ma nad­żer­kę, to po­wie: „Ach tak wiem, wie­lu le­ka­rzy mi to już mó­wi­ło”. I ta­kie to błęd­ne koło. Pa­cjent­ki źle na­zy­wa­ją swo­je „nad­żer­ki”, bo le­ka­rze źle je na­zy­wa­ją, a ci źle je na­zy­wa­ją, bo się do tego przy­zwy­cza­ili i przy­zwy­cza­ili też pa­cjent­ki.

Je­że­li gi­ne­ko­log Wam po­wie­dział, że ma­cie nad­żer­kę, to na 99% miał na my­śli ek­to­pię.

Kie­dy nad­żer­ka szyj­ki ma­ci­cy sta­je się groź­na?

Kie­dy z ek­to­pią się „coś” robi? Je­że­li cy­to­lo­gia wyj­dzie nie­pra­wi­dło­wa, je­że­li szyj­ka krwa­wi (np. po sto­sun­ku lub w ogó­le sa­mo­ist­nie), albo je­śli mamy ostry stan za­pal­ny.
Je­śli ma­cie bez­ob­ja­wo­wą ek­to­pię („nad­żer­kę”) i pra­wi­dło­wy wy­nik cy­to­lo­gii szyj­ki ma­ci­cy, to we­dług za­le­ceń nie trze­ba tej ek­to­pii le­czyć.

Nie jest to ani cho­ro­ba, ani za­gro­że­nie, a je­że­li za­cznie­my ją le­czyć (wy­mra­żać, „przy­pa­lać”), to tyl­ko zro­bi­my bli­zny na szyj­ce, któ­re wca­le nie są po­żą­da­ne.

Za­tem nad­żer­ką po­win­ni­śmy na­zy­wać, być może, moje nad­żar­cie pącz­ków, ale to co mamy na szyj­ce po­win­ni­śmy (Wy i My) na­zy­wać ek­to­pią.

Chy­ba, że jest to rze­czy­wi­ście nad­żer­ka w sen­sie hi­sto­lo­gicz­nym, ale to już inne za­gad­nie­nie.

Je­że­li ma­cie mę­tlik w gło­wie, na­stęp­nym ra­zem po pro­stu spy­taj­cie wa­szych gi­ne­ko­lo­gów czy ma­cie nad­żer­kę, czy ek­to­pię… Je­stem pew­na, że z uśmie­chem na twa­rzy po­wie­dzą: „O, jak miło mieć wy­edu­ko­wa­ną pa­cjent­kę. Tak, to co Pani ma to wła­śnie ek­to­pia”.

Naj­czę­ściej po­ja­wia­ją­ce się py­ta­nia:

Ostatnia aktualizacja: 31.08.2021
badanie lekarskieginekologmacicanadżerka szyjki macicy

18 listopada 2016

3 min.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

ul. Algierska 19W, 03-977 Warszawa. KRS 0001008022, NIP 5252678750, BDO 000108449
© © 2023 Roger Publishing sp. z o.o.