Loading...

8 kwietnia 2019

13 min.

Na jakie problemy zdrowotne narażony jest wcześniak?

Je­steś mamą wcze­śnia­ka? Zo­bacz, na co zwró­cić szcze­gól­ną uwa­gę w roz­wo­ju dziec­ka.

Nicole Sochacki-Wójcicka

Mamaginekolog

Wcze­śniak to no­wo­ro­dek, któ­ry przy­szedł na świat przed­wcze­śnie, czy­li przed skoń­czo­nym 37. ty­go­dniem cią­ży. Z ja­ki­mi pro­ble­ma­mi zma­ga­ją się ro­dzi­ce wcze­śnia­ków?

Spis tre­ści:
  1. Sta­ty­sty­ki
  2. Pro­ble­my z od­dy­cha­niem
  3. Pro­ble­my ze stro­ny ukła­du po­kar­mo­we­go
  4. Pro­ble­my ze stro­ny ukła­du krwio­twór­cze­go
  5. Pro­ble­my ze stro­ny ukła­du ner­wo­we­go
  6. Pro­ble­my ze stro­ny ukła­du od­por­no­ścio­we­go

Sta­tyst­ki

W Pol­sce, co roku ro­dzi się oko­ło 30 ty­się­cy no­wo­rod­ków uro­dzo­nych przed­wcze­śnie, to oko­ło 7% wszyst­kich uro­dzeń, z cze­go więk­szość (ok. 70%) to tzw. póź­ne wcze­śnia­ki czy­li no­wo­rod­ki uro­dzo­ne bli­sko ter­mi­nu po­ro­du. To ogrom­na licz­ba i po­mi­mo wy­sił­ków le­ka­rzy gi­ne­ko­lo­gów po­łoż­ni­ków i du­że­go po­stę­pu me­dy­cy­ny, od­se­tek przed­wcze­snych uro­dzeń od wie­lu lat jest na sta­łym po­zio­mie. Co wię­cej, jest on po­rów­ny­wal­ny nie tyl­ko w Eu­ro­pie, ale i na świe­cie.

Naj­mniej­sze wcze­śnia­ki, któ­re mają szan­sę na prze­ży­cie to ta­kie, uro­dzo­ne po skoń­czo­nym 23. ty­go­dniu cią­ży. W ostat­nich la­tach prze­ży­wal­ność tych naj­młod­szych dzie­ci wzro­sła im­po­nu­ją­co – z 20 do 60 %.

Dzię­ki ol­brzy­mie­mu po­stę­po­wi neo­na­to­lo­gii, uda­je się ak­tu­al­nie ra­to­wać dzie­ci na­wet z nie­wia­ry­god­nie małą masą cia­ła, czy­li taką po­ni­żej 750 gra­mów, a część pa­cjen­tów od­dzia­łów in­ten­syw­nej opie­ki no­wo­rod­ka ma masę cia­ła mniej­szą niż 500 gra­mów! Nie wiem czy ktoś, kto nie wi­dział ta­kie­go ma­leń­stwa jest so­bie w sta­nie to wy­obra­zić. To dzie­ciąt­ko, któ­re nie­mal mie­ści się na dło­ni i waży tyle, co pół­li­tro­wa bu­tel­ka wody.

Jed­nak klu­czo­wa jest nie tyle uro­dze­nio­wa masa cia­ła co doj­rza­łość no­wo­rod­ka. Wcze­śnia­ki uro­dzo­ne po­mię­dzy 22. a 23. ty­go­dniem cią­ży z re­gu­ły są obej­mo­wa­ne opie­ką pa­lia­tyw­ną, gdyż szan­se na ich prze­ży­cie są bar­dzo ni­kłe, a ewen­tu­al­na spo­dzie­wa­na ja­kość ży­cia, szcze­gól­nie ta w dłuż­szej per­spek­ty­wie, jest bar­dzo nie­ko­rzyst­na.

Ta gra­ni­ca prze­ży­cia więk­szo­ści no­wo­rod­ków od lat jest nie­prze­su­wal­na. Wy­ni­ka to przede wszyst­kim z roz­wo­ju płuc. Po­ni­żej tej gra­ni­cy ich bu­do­wa unie­moż­li­wia wy­mia­nę ga­zo­wą, na­wet gdy jest sto­so­wa­na bar­dzo za­awan­so­wa­na wen­ty­la­cja me­cha­nicz­na.

Im bar­dziej skraj­ny jest wcze­śniak, tym więk­sza jest jego nie­doj­rza­łość, więk­sze pro­ble­my z ad­ap­ta­cją do ży­cia po­za­ma­cicz­ne­go oraz po­trze­ba sto­so­wa­nia bar­dziej za­awan­so­wa­ne­go i dłu­żej trwa­ją­ce­go wspar­cia te­ra­peu­tycz­ne­go. Co za tym idzie, więk­sza licz­ba po­wi­kłań wcze­śniac­twa i nie­ste­ty niż­sza ja­kość jego póź­niej­sze­go ży­cia.

Na ni­czym in­nym neo­na­to­lo­gom bar­dziej nie za­le­ży, jak na naj­lep­szym zdro­wiu swo­ich pa­cjen­tów i to nie tyl­ko w cza­sie, gdy prze­by­wa­ją pod ich opie­ką, ale przede wszyst­kim na ich zdro­wiu i sa­mo­dziel­no­ści w przy­szło­ści.

Jed­nak w me­dy­cy­nie jak w ki­nie i zda­rza­ją się, dzię­ki cią­głe­mu jej roz­wo­jo­wi co­raz czę­ściej, spek­ta­ku­lar­ne efek­ty – pięk­nie roz­wi­ja­ją­ce się dzie­ci, któ­re uro­dzi­ły się jako skraj­ne wcze­śnia­ki.

Wcze­śnia­ki to dzie­ci wy­ma­ga­ją­ce już po uro­dze­niu szcze­gól­nej uwa­gi i opie­ki do­sto­so­wa­nej do ich in­dy­wi­du­al­nych po­trzeb.

No­wo­rod­ki uro­dzo­ne przed­wcze­śnie to bar­dzo zróż­ni­co­wa­na gru­pa dzie­ci. Wcze­śnia­kiem jest za­rów­no dziec­ko uro­dzo­ne w 36. ty­go­dniu z masą cia­ła 2,5 kg oraz dziec­ko uro­dzo­ne w 24. ty­go­dniu cią­ży z masą cia­ła 600 gra­mów a cza­sa­mi na­wet jesz­cze mniej­szą…

Zu­peł­nie inne pro­ble­my i idą­ce za tym po­trze­by mają dzie­ci uro­dzo­ne po­mię­dzy 34.- 36. ty­go­dniem cią­ży czy­li tzw. póź­ne wcze­śnia­ki (ang. late pre­term), inne dzie­ci uro­dzo­ne mie­dzy 28. – 33. ty­go­dniem a jesz­cze inne tzw. skraj­ne wcze­śnia­ki czy­li dzie­ci uro­dzo­ne przed 28 ty­go­dniem cią­ży.

Pro­ble­mem wcze­śnia­ka nie jest tyl­ko zbyt mała masa cia­ła, na­le­ży pa­mię­tać że no­wo­ro­dek uro­dzo­ny przed­wcze­śnie to nie jest mi­nia­tur­ka do­no­szo­ne­go no­wo­rod­ka. Nie­ste­ty nie musi on tyl­ko „uro­snąć”… Wcze­śniak to przede wszyst­kim dziec­ko nie­doj­rza­łe, im wcze­śniej uro­dzo­ne tym więk­sza nie­doj­rza­łość ana­to­micz­na oraz nie­doj­rza­łość czyn­no­ścio­wa róż­nych ukła­dów, a więc i więk­sza po­trze­ba ich wspar­cia.

Po uro­dze­niu, wcze­śnia­kiem zaj­mu­je się ze­spół neo­na­to­lo­gicz­ny: le­karz neo­na­to­log, po­łoż­ne oraz pie­lę­gniar­ki no­wo­rod­ko­we.

Naj­mniej­sze wcze­śnia­ki bez­po­śred­nio po uro­dze­niu umiesz­cza­ne są w spe­cjal­nym fo­lio­wym wor­ku, aby za­po­biec utra­cie cie­pła. Bar­dziej do­no­szo­ne są de­li­kat­nie wy­cie­ra­ne i za­wi­ja­ne w ogrza­ne „pie­lusz­ki”. Na­stęp­nie no­wo­ro­dek jest od­pęp­nia­ny (czas od­pęp­nie­nia jest za­leż­ny od sta­nu no­wo­rod­ka) i umiesz­cza­ny na sta­no­wi­sku do re­su­scy­ta­cji no­wo­rod­ka. To miej­sce gdzie dziec­ko otrzy­mu­je po­moc w ad­ap­ta­cji oraz sta­bi­li­za­cji jego sta­nu. Ro­dzaj wspar­cia w mo­men­cie ad­ap­ta­cji wcze­śnia­ka do wa­run­ków ży­cia po­za­ma­cicz­ne­go za­le­ży od wie­lu czyn­ni­ków, przede wszyst­kim od stop­nia wcze­śniac­twa, ale tak­że i od pa­to­lo­gii cią­ży któ­ra to wcze­śniac­two „wy­wo­ła­ła”.

Naj­czę­ściej no­wo­rod­ki wy­ma­ga­ją wspar­cia od­de­cho­we­go, rza­dziej wen­ty­la­cji, jesz­cze rza­dziej peł­nej re­su­scy­ta­cji. Po wstęp­nej sta­bi­li­za­cji na sta­no­wi­sku no­wo­ro­dek jest prze­ka­zy­wa­ny na od­dział no­wo­rod­ko­wy. No­wo­rod­ki od­po­wied­nio nie­doj­rza­łe i/lub nie­sta­bil­ne krą­że­nio­wo czy od­de­cho­wo są prze­wo­żo­ne w in­ku­ba­to­rze trans­por­to­wym na od­dział in­ten­syw­nej te­ra­pii no­wo­rod­ka.

Pro­ble­my z od­dy­cha­niem

Nie­wy­dol­ność od­de­cho­wa do­ty­czyć może każ­de­go wcze­śnia­ka. Im bar­dziej nie­doj­rza­łe dziec­ko tym bywa ona bar­dziej na­si­lo­na i wy­ma­gać może dłuż­sze­go le­cze­nia.

Dziec­ko może wy­ma­gać nie­in­wa­zyj­ne­go wspar­cia od­de­cho­we­go naj­czę­ściej ta­kie­go jak CPAP bądź HFNC. CPAP czy­li, cią­głe do­dat­nie ci­śnie­nie w dro­gach od­de­cho­wych (ang. Con­ti­nu­ous po­si­ti­ve air­way pres­su­re) utrzy­mu­je wła­śnie sta­le do­dat­nie ci­śnie­nia w dro­gach od­de­cho­wych, co za­po­bie­ga za­pa­da­niu i „skle­ja­niu” się pę­che­rzy­ków płuc­nych. Dziec­ko wspie­ra­ne CPA­Pem od­dy­cha samo, ale od­dech jest wspo­ma­ga­ny wła­śnie tym sta­łym ci­śnie­niem za po­mo­cą spe­cjal­nej ma­secz­ki no­so­wej. HFNC czy­li ka­niu­le no­so­we z wy­so­kim prze­pły­wem ga­zów (ang. High flow na­sal can­nu­la) to rów­nież wspo­ma­ga­nie od­dy­cha­nia nie wy­ma­ga­ją­ce in­tu­ba­cji. Dziec­ko od­dy­cha samo, a jest je­dy­nie wspo­ma­ga­ne prze­pły­wem po­wie­trza wy­twa­rza­ją­cym do­dat­nie ci­śnie­nie koń­co­wo­wy­de­cho­we, co rów­nież za­po­bie­ga za­pa­da­niu się pę­che­rzy­ków płuc­nych. Są sy­tu­acje, że wcze­śnia­ki wy­ma­ga­ją wen­ty­la­cji me­cha­nicz­nej za po­mo­cą re­spi­ra­to­ra, do niej ko­niecz­na jest in­tu­ba­cja no­wo­rod­ka spe­cjal­ną rur­ką umiesz­cza­ną przez nos lub usta w tcha­wi­cy. Od­de­chy za dziec­ko wy­ko­nu­je wów­czas re­spi­ra­tor. Cza­sem wszyst­kie od­de­chy są wy­ko­ny­wa­ne przez re­spi­ra­tor, cza­sem cześć od­de­chów dziec­ko wy­ko­nu­je samo a re­spi­ra­tor np. je do­dat­ko­wo wspie­ra.

Szcze­gól­nym ro­dza­jem nie­wy­dol­no­ści od­de­cho­wej i to wła­śnie ta­kiej ty­po­wo wcze­śnia­czej, jest Ze­spół Za­bu­rzeń Od­dy­cha­nia (ang. RDS – re­spi­ra­to­ry di­stress syn­dro­me), w któ­re­go le­cze­niu ko­niecz­ne może być za­sto­so­wa­nie sur­fak­tan­tu, któ­re­go wcze­śnia­ki same nie są w sta­nie wy­two­rzyć w od­po­wied­niej ilo­ści bądź gdy jego skład jest nie­kom­plet­ny.

Ko­lej­nym pro­ble­mem wcze­śnia­ka mogą być bez­de­chy wcze­śnia­cze. Jest to pro­blem z po­gra­ni­cza dwóch ukła­dów: od­de­cho­we­go i ner­wo­we­go, zwią­za­ny jest z ich nie­doj­rza­ło­ścią. Bez­de­chy mi­ja­ją z re­gu­ły po ok. 34 ty­go­dniu wie­ku post­kon­cep­cyj­ne­go. W le­cze­niu i pro­fi­lak­ty­ce oprócz le­cze­nia od­de­cho­we­go sto­su­je się pre­pa­rat za­wie­ra­ją­cy ko­fe­inę.

Pro­ble­my ze stro­ny ukła­du po­kar­mo­we­go

Ko­lej­nym wy­zwa­niem dla wcze­śnia­ka i neo­na­to­lo­ga jest roz­pra­wie­nie się z nie­doj­rza­ło­ścią ukła­du po­kar­mo­we­go.

Nie­doj­rza­łość ukła­du po­kar­mo­we­go za­rów­no w bu­do­wie jak i funk­cji może po­wo­do­wać sze­reg nie­po­wo­dzeń w ży­wie­niu po­kar­mem. Dla wcze­śnia­ka za­wsze po­kar­mem pre­fe­ro­wa­nym jest mle­ko wła­snej mamy, a je­śli to nie moż­li­we to w po­cząt­ko­wym okre­sie ży­cia wcze­śnia­ka jest to mle­ko z Ban­ku Mle­ka Ko­bie­ce­go. Kar­mie­nie mle­kiem, przy szcze­gól­nie nie­doj­rza­łych no­wo­rod­kach, od­by­wa się przez spe­cjal­ny cew­nik umiesz­czo­ny przez nos bądź usta w żo­łąd­ku. Por­cje mle­ka są sys­te­ma­tycz­nie zwięk­sza­ne. W jed­nym cza­sie zmniej­sza­ne jest tzw. ży­wie­nie po­za­je­li­to­we, czy­li te pły­ny od­żyw­cze, któ­re wcze­śniak otrzy­mu­je do­żyl­nie przez wkłu­cie ob­wo­do­we (przez neo­flon – czy­li taki mniej­szy, no­wo­rod­ko­wy od­po­wied­nik ven­flo­nu) bądź przez doj­ście cen­tral­ne czy­li cew­nik za­kła­da­ny po­cząt­ko­wo przez żyłę pęp­ko­wą a na­stęp­nie, je­śli nadal wy­ma­ga za­awan­so­wa­ne­go ży­wie­nia za­kła­da­ne­go naj­czę­ściej przez żyłę ob­wo­do­wą. Ko­niec tego cew­ni­ka do­cho­dzi przez żyłę głów­ną dol­ną bądź gór­ną aż w oko­li­ce pra­we­go przed­sion­ka ser­ca. Im mniej doj­rza­ły i bar­dziej cho­ry wcze­śniak tym pro­ces prze­cho­dze­nia na wy­łącz­ne ży­wie­nie mle­kiem trwa dłu­żej.

Bar­dzo ko­rzyst­ną i obec­nie stan­dar­do­wą pro­ce­du­rą jest po­da­wa­nie wcze­śnia­ko­wi już w pierw­szych go­dzi­nach ży­cia świe­żej sia­ry od mamy. Na­wet je­śli jest to do­słow­nie kro­pla sia­ry to jest ona roz­pro­wa­dza­na na ślu­zów­kach jamy ust­nej no­wo­rod­ka. Sia­ra może być po­da­wa­na rów­nież przez cew­nik do żo­łąd­ka. Po­cząt­ko­wo sia­ra czy mle­ko są po­da­wa­ne bar­dzo ma­ły­mi por­cja­mi, jest to tzw. ży­wie­nie tro­ficz­ne.

Za­bu­rze­nia czyn­no­ścio­we prze­wo­du po­kar­mo­we­go są naj­częst­szym pro­ble­mem ukła­du po­kar­mo­we­go, a naj­cięż­szym „pro­ble­mem po­kar­mo­wym” jaki do­ty­czy głów­nie wcze­śnia­ków jest mar­twi­cze za­pa­le­nie je­lit (ang. NEC – ne­cro­ti­zing en­te­ro­co­li­tis). Jest to cho­ro­ba je­lit, na któ­ra za­pa­da­ją naj­czę­ściej naj­bar­dziej nie­doj­rza­łe dzie­ci. Po­le­ga na uszko­dze­niu ścia­ny je­lit, etio­lo­gia tej cho­ro­by nie jest do koń­ca wy­ja­śnio­na. Kar­mie­nie po­kar­mem musi być cza­so­wo wstrzy­ma­ne, dziec­ko jest kar­mio­ne wy­łącz­nie po­za­je­li­to­wo i na­stęp­nie do­cho­dze­nie do cał­ko­wi­te­go ży­wie­nia mle­kiem jest dłu­gie i wy­ma­ga­ją­ce dużo cier­pli­wo­ści. W naj­cięż­szych przy­pad­kach NEC może wy­ma­gać na­wet za­bie­gu ope­ra­cyj­ne­go wy­cię­cia frag­men­tu je­li­ta. Bar­dzo po­waż­ną, ale jed­no­cze­śnie bar­dzo rzad­ką kon­se­kwen­cją tej cho­ro­by (do­ty­czy dzie­ci po roz­le­głym za­bie­gu ope­ra­cyj­nym) jest ze­spół krót­kie­go je­li­ta czy­li za­bu­rze­nia przy­swa­ja­nia sub­stan­cji od­żyw­czych. Tu­taj le­kiem może oka­zać się czas, gdyż wraz ze wzro­stem dziec­ka ro­śnie tez je­li­to i z cza­sem jego dłu­gość może oka­zać się wy­star­cza­ją­ca aby spro­stać swo­im za­da­niom. U więk­szo­ści dzie­ci NEC zo­sta­je jed­nak wy­le­czo­ny i nie ma po­zo­sta­wia żad­nych kon­se­kwen­cji na przy­szłość.

Pro­ble­my ze stro­ny ukła­du krą­że­nia

Nie­wy­dol­ność ukła­du krą­że­nia po­ja­wia się szcze­gól­nie w pierw­szym okre­sie ży­cia wcze­śnia­ka, może rów­nież to­wa­rzy­szyć w póź­niej­szym okre­sie np. pod­czas cięż­kiej in­fek­cji. Głów­nym pro­ble­mem jest hi­po­ten­sja czy­li zbyt ni­skie ci­śnie­nie krwi. Przy­czy­ną tego sta­nu jest mie­dzy in­ny­mi nie­doj­rza­łość ser­ca. W le­cze­niu sto­so­wa­na jest pły­no­te­ra­pia a tak­że ami­ny ka­te­cho­lo­we (m.in. ad­re­na­li­na, do­pa­mi­na czy do­bu­ta­mi­na).

Ko­lej­nym czę­stym pro­ble­mem wcze­śnia­cze­go ukła­du krą­że­nia może być prze­trwa­ły prze­wód tęt­ni­czy (ang. PDA – pa­tent duc­tus are­rio­sus). Sam prze­wód tęt­ni­czy to na­czy­nie krwio­no­śne, któ­re jest czę­ścią pra­wi­dło­we­go krą­że­nia pło­do­we­go, łą­czy on aor­tę oraz tęt­ni­cę płuc­ną. W wa­run­kach fi­zjo­lo­gicz­nych prze­wód ten po­wi­nien się za­mknąć w cią­gu kil­ku dni po uro­dze­niu.

U wcze­śnia­ków prze­wód ten może się nie ob­kur­czyć i nie za­ro­snąć. Taki stan utrud­nia zdro­wie­nie wcze­śnia­ka, wy­pły­wa na ob­cią­że­nie m. in. ukła­du od­de­cho­we­go, krą­że­nia oraz po­kar­mo­we­go. W dia­gno­sty­ce PDA ma za­sto­so­wa­nie ba­da­nie echo­kar­dio­gra­ficz­ne ser­ca (ECHO). Na­to­miast w ba­da­niu przed­mio­to­wym jest sły­szal­ny cha­rak­te­ry­stycz­ny szmer. Pa­to­lo­gia ta może wy­ma­gać le­cze­nia od­po­wied­ni­mi le­ka­mi do­żyl­ny­mi (np. ibu­pro­fe­nem) a w ra­zie nie­po­wo­dze­nia ta­kiej te­ra­pii le­cze­nia ope­ra­cyj­ne­go.

Pro­ble­my ze stro­ny ukła­du krwio­twór­cze­go

Wcze­śniak musi się tak­że zma­gać z nie­doj­rza­ło­ścią ukła­du krwio­twór­cze­go co może skut­ko­wać nie­do­krwi­sto­ścią już w okre­sie no­wo­rod­ko­wym. Skraj­ne wcze­śnia­ki mogą na­wet wy­ma­gać trans­fu­zji uzu­peł­nia­ją­cej krwi a w przy­pad­ku mniej na­si­lo­nej nie­do­krwi­sto­ści le­cze­nia krwio­twór­cze­go od­po­wied­ni­mi daw­ka­mi pre­pa­ra­tów że­la­za oraz wi­ta­min. Za­pa­sy że­la­za u wcze­śnia­ków są nie­wy­star­cza­ją­ce, gdyż naj­więk­szy trans­port że­la­za od mat­ki do pło­du na­stę­pu­je w ostat­nich ty­go­dniach cią­ży. W związ­ku z tym każ­dy wcze­śniak, na­wet taki u któ­re­go nie wy­stę­pu­je nie­do­krwi­stość po­wi­nien do koń­ca pierw­sze­go roku ży­cia otrzy­my­wać pro­fi­lak­tycz­ne daw­ki że­la­za.

W szcze­gól­nych przy­pad­kach, cza­sem jesz­cze na od­dzia­le no­wo­rod­ko­wym, są sto­so­wa­ne pod­skór­nie za­strzy­ki z ery­tro­po­ety­ny, czy­li z hor­mo­nu któ­ry sty­mu­lu­je pro­ces na­mna­ża­nia i doj­rze­wa­nia czer­wo­nych krwi­nek.

Pro­ble­my ze stro­ny ukła­du ner­wo­we­go

Jed­ną z naj­bar­dziej tra­pią­cych nie­do­sko­na­ło­ści wcze­śnia­czych jest nie­doj­rza­łość ukła­du ner­wo­we­go. To za­wsze naj­bar­dziej mar­twi ro­dzi­ców.

Bar­dzo po­waż­nie brzmią krwa­wie­nia do­ko­mo­ro­we (ang. IVH – in­tra­ven­tri­cu­lar he­mor­r­ha­ge). Jest to czę­sta pa­to­lo­gia wcze­śniac­twa, zwią­za­na z wy­na­czy­nie­niem krwi do ko­mór mó­zgu. Zwią­za­na z dużą nie­doj­rza­ło­ścią ukła­du ner­wo­we­go i na­czyń krwio­no­śnych. Roz­po­zna­nie oraz mo­ni­to­ro­wa­nie ewo­lu­cji tych zmian jest moż­li­we za po­mo­cą ba­da­nia USG wy­ko­ny­wa­ne­go przez cie­miącz­ko. Czę­stość wy­stę­po­wa­nia krwa­wień jest od­wrot­nie pro­por­cjo­nal­na do wie­ku pło­do­we­go, naj­więk­sza jest oczy­wi­ście u no­wo­rod­ków naj­bar­dziej nie­doj­rza­łych. Ry­zy­ko wy­stą­pie­nia krwa­wie­nia jest naj­więk­sze w cią­gu pierw­szych dni ży­cia.

Szczę­śli­wie w krwa­wie­niach I i II stop­nia do­cho­dzi naj­czę­ściej do sa­mo­ist­ne­go ustę­po­wa­nia zmian, bez żad­nych kli­nicz­nych kon­se­kwen­cji. W przy­pad­ku krwa­wień bar­dziej roz­le­głych (III i IV sto­pień) może do­cho­dzić do po­sze­rza­nia ko­mór mó­zgu i może być ko­niecz­ne spe­cja­li­stycz­ne le­cze­nie a już na pew­no ko­niecz­ny jest pil­ny nad­zór nad roz­wo­jem dziec­ka i wy­rów­ny­wa­niem ewen­tu­al­nej dys­har­mo­nii w roz­wo­ju. Po wy­pi­sie ko­niecz­ne mogą być sys­te­ma­tycz­ne po­mia­ry ob­wo­du głów­ki oraz po­wta­rza­nie ba­da­nia USG mó­zgu.

Rza­dziej niż krwa­wie­nia wy­stę­pu­je u wcze­śnia­ków leu­ko­ma­la­cja oko­ło­ko­mo­ro­wa (ang. PVL- pe­ri­ven­tri­cu­lar leu­ko­ma­la­cia) czy­li uszko­dze­nie isto­ty bia­łej mó­zgu. Czę­stość jej wy­stę­po­wa­nia u wcze­śnia­ków wy­no­si ok. 5% i po­dob­nie jak krwa­wie­nia do­ko­mo­ro­we jest od­wrot­nie pro­por­cjo­nal­na do masy uro­dze­nio­wej wcze­śnia­ka oraz jego wie­ku cią­żo­we­go. W dia­gno­sty­ce za­sto­so­wa­nie ma ba­da­nie USG mó­zgu, a w nie­któ­rych przy­pad­kach ba­da­nie re­zo­nan­sem ma­gne­tycz­nym. Sto­pień nie­do­bo­rów roz­wo­jo­wych w póź­niej­szym ży­ciu wcze­śnia­ka za­le­ży od roz­le­gło­ści zmian leu­ko­ma­la­cyj­nych, za­bu­rze­nia in­te­lek­tu­al­ne są rzad­szą kon­se­kwen­cją leu­ko­ma­la­cji oko­ło­ko­mo­ro­wej niż za­bu­rze­nia ru­cho­we.

Wcze­śnia­ki są też nad­zo­ro­wa­ne oku­li­stycz­nie. Głów­nym pro­ble­mem wcze­śnia­ków je­śli cho­dzi o na­rząd wzro­ku jest re­ti­no­pa­tia wcze­śnia­cza (ang. ROP- re­ti­no­pa­thy od pre­ma­tu­ri­ty). Jest ona cho­ro­bą wy­stę­pu­ją­cą u wcze­śnia­ków, zwią­za­na z nie­pra­wi­dło­wym una­czy­nie­niem siat­ków­ki.

Ba­da­nie oku­li­stycz­ne w kie­run­ku re­ti­no­pa­tii jest obo­wiąz­ko­we u wcze­śnia­ków uro­dzo­nych przed 32. ty­go­dniem ży­cia lub z uro­dze­nio­wa masą cia­ła po­ni­żej 1500 g oraz uro­dzo­nych przed 36. ty­go­dniem ży­cia gdy są no­wo­rod­ka­mi z hi­po­tro­fią lub wy­ma­ga­ły in­ten­syw­nej te­ra­pii.

Ter­min pierw­sze­go prze­sie­wo­we­go ba­da­nia oku­li­stycz­ne­go wcze­śnia­ków za­le­ży od doj­rza­ło­ści no­wo­rod­ka, naj­czę­ściej wy­ko­ny­wa­ne jest naj­wcze­śniej w 4. ty­go­dniu ży­cia. O ter­mi­nie dal­szych ba­dań de­cy­du­je oku­li­sta. W przy­pad­ku za­awan­so­wa­nej re­ti­no­pa­tii sto­so­wa­ny jest za­bieg la­se­rem bądź w szcze­gól­nych przy­pad­kach lek, któ­ry po­da­je się bez­po­śred­nio do oka. Le­cze­nie to jest nie­zwy­kle waż­ne gdyż po­wi­kła­niem nie­le­czo­nej re­ti­no­pa­tii może być utra­ta wzro­ku.

U wcze­śnia­ków ist­nie­je więk­sze niż po­pu­la­cyj­ne ry­zy­ko za­bu­rzeń wzro­ku ta­kich jak m.in.: zez, nie­do­wi­dze­nie, za­ćma. Dla­te­go nie­zwy­kle waż­na jest dłu­go­ter­mi­no­wa ob­ser­wa­cja roz­wo­ju wi­dze­nia czy­li kon­tro­l­ne ba­da­nia oku­li­stycz­ne w pierw­szych 6-7 la­tach ży­cia (wg no­wych za­le­ceń peł­ne ba­da­nie oku­li­stycz­ne wcze­śnia­ków po­win­no mieć miej­sce co roku od 12. mie­sią­ca ży­cia).

Pro­ble­my ze stro­ny ukła­du od­por­no­ścio­we­go

Ko­lej­na nie­doj­rza­łość do­ty­ka ukła­du od­por­no­ścio­we­go. Wcze­śnia­ki mają ob­ni­żo­ną od­por­ność. Są bar­dziej niż dzie­ci do­no­szo­ne na­ra­żo­ne na za­ka­że­nia. W cza­sie po­by­tu w od­dzia­le no­wo­rod­ko­wym czę­sto zma­ga­ją się in­fek­cja­mi, nie­rzad­ko o cięż­kim prze­bie­gu. Ob­ni­że­nie od­por­no­ści zwią­za­ne jest z nie­doj­rza­ło­ścią ukła­du im­mu­no­lo­gicz­ne­go oraz z bra­kiem prze­ciw­ciał od­mat­czy­nych, któ­re są prze­ka­zy­wa­ne dziec­ku do­pie­ro po 32. ty­go­dniu trwa­nia cią­ży.

Dla­te­go tak waż­ne jest kar­mie­nie wcze­śnia­ka po­kar­mem na­tu­ral­nym, szcze­gól­ne zna­cze­nie ma sia­ra (pierw­sze mle­ko mamy) bo­ga­ta w prze­ciw­cia­ła, ochro­na przed oso­ba­mi za­in­fe­ko­wa­ny­mi oraz szcze­pie­nia ochron­ne, któ­re roz­po­czy­na­my jesz­cze w szpi­ta­lu (sprawdź ak­tu­al­ny Pro­gram Szcze­pień Ochron­nych).

Na ko­niec chcia­łam pod­kre­ślić, że po­pu­lar­nym, ale jed­nak mi­tem jest, to że wcze­śnia­ki z tzw. 7 mie­sią­ca cią­ży ra­dzą so­bie po uro­dze­niu le­piej niż te z 8. mie­sią­ca. Na wagę zło­ta jest każ­dy mie­siąc, każ­dy ty­dzień a na­wet każ­dy je­den dzień… To o ten każ­dy ko­lej­ny dzień dziec­ka „w brzu­chu mamy” wal­czą gi­ne­ko­lo­dzy, bo wie­dzą jak to jest waż­ne. Z każ­dym ty­go­dniem znacz­nie (na­wet dwu­krot­nie!) zmniej­sza się cho­ro­bo­wość dziec­ka.

Mam na­dzie­je, że ar­ty­kuł cho­ciaż trosz­kę roz­ja­śnił z czym spo­ty­ka się na swo­jej dro­dze no­wo­ro­dek uro­dzo­ny przed­wcze­śnie. Jaka dłu­ga i cięż­ka może być jego dro­ga do zdro­wia.

Na­ro­dzi­ny wcze­śnia­ka to i dla nie­go sa­me­go cięż­ki czas, ale to też trau­ma­tycz­ny i nie­ja­sny okres dla jego ro­dzi­ców. Je­śli je­ste­ście ro­dzi­ca­mi ho­spi­ta­li­zo­wa­ne­go wcze­śnia­ka nie bój­cie się py­tać le­ka­rzy o to co dzie­je się z Wa­szym dziec­kiem, o to jak mo­że­cie uczest­ni­czyć w pro­ce­sie jego le­cze­nia. Wa­sza obec­ność przy nim jest sza­le­nie waż­na, nie mniej niż na­sza – le­kar­ska czy pie­lę­gniar­ska.

Au­tor ar­ty­ku­łu – lek. Mag­da­le­na Skła­da­now­ska – lekarz spe­cja­li­sta neo­na­to­log, współ­au­tor­ka se­gre­ga­to­ra Mały Wo­jow­nik. Pro­fil na In­sta­gra­mie: @mag­da_neo­na­to­log

bezdechwcześniak

8 kwietnia 2019

13 min.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

ul. Algierska 19W, 03-977 Warszawa. KRS 0001008022, NIP 5252678750, BDO 000108449
© © 2023 Roger Publishing sp. z o.o.