Loading...

1 listopada 2017

3 min.

Rozstępy w ciąży, czy da się im zaradzić?

Pro­blem roz­stę­pów w cią­ży do­ty­czy po­nad po­ło­wy ko­biet. Co wię­cej, oka­zu­je się, że nie­wie­le je­ste­śmy w sta­nie zro­bić, aby ich unik­nąć? Czy kre­my nam w tym po­mo­gą?

Nicole Sochacki-Wójcicka

Mamaginekolog

„Pani dok­tor, czym się sma­ro­wać, żeby nie mieć roz­stę­pów w cią­ży?” To py­ta­nie za­da­je mi przy­najm­niej po­ło­wa pa­cjen­tek. Kie­dyś mia­łam kil­ka swo­ich ulu­bio­nych kre­mów i olej­ków, któ­re po­le­ca­łam, bo po­le­ca­ły mi je pa­cjent­ki. Czę­sto po­wta­rza­ły, że opła­ca­ło się sto­so­wać ten krem całą cią­żę: „Niech pani dok­tor zo­ba­czy nie mam ani jed­ne­go roz­stę­pu”.

Pra­cu­jąc w Lon­dy­nie, ko­bie­ty za­rze­ka­ły się wręcz na nie­mal­że ma­gicz­ne dzia­ła­nie jed­ne­go z olej­ków do­stęp­nych w każ­dej dro­ge­rii. Nig­dy się ja­koś bar­dziej nie za­sta­na­wia­łam czy te kre­my i olej­ki dzia­ła­ją. Bo umów­my się – roz­stę­py nie są me­dycz­nym pro­ble­mem. Jest to pro­blem es­te­tycz­ny.

Jest to pro­blem, któ­ry do­ty­czy od 50 do 90% ko­biet – te róż­ni­ce pro­cen­to­we wy­ni­ka­ją z rasy. W na­szej bia­łej po­pu­la­cji roz­stę­py po cią­ży po­ja­wia­ją się u nie­co po­nad po­ło­wy ko­biet.

Sama bę­dąc w cią­ży sma­ro­wa­łam się bar­dzo skru­pu­lat­nie kil­ko­ma róż­ny­mi kre­ma­mi. Rano mniej tłu­sty, aby móc szyb­ciej się ubrać, a wie­czo­rem po ką­pie­li ja­kiś tłu­sty spe­cy­fik. Mie­li­śmy wręcz taki ry­tu­ał, że brzuch sma­ro­wał mi mój mąż. To było jego za­da­nie i pa­mię­tam, że o dzi­wo nig­dy nie od­mó­wił. 😉

Moja mama na­to­miast mi mó­wi­ła, że nie­waż­ne czy będę się sma­ro­wać czy nie, roz­stę­pów mieć nie będę, bo ona nie mia­ła, bab­cia nie mia­ła: „Ni­col­ka to jest ge­ne­tycz­ne.”

Roz­stę­pów po cią­ży nie mia­łam, ale ro­dzi się py­ta­nie – czy nie mia­łam ich, bo na­praw­dę co­dzien­nie się kre­mo­wa­łam? Czy nie mia­łam ich, bo tak czy siak bym ich nie mia­ła?!

Przy­znam się Wam, że przez dłuż­szy czas tego te­ma­tu nie zgłę­bia­łam. Aż kil­ka mie­się­cy temu tra­fi­łam przy­pad­ko­wo prze­szu­ku­jąc bazę prac na­uko­wych na Pub­med na me­ta­ana­li­zę Co­chra­ne na te­mat roz­stę­pów w cią­ży.

Co­chra­ne Li­bra­ry to taka naj­bar­dziej rze­tel­na in­sty­tu­cja, któ­ra ana­li­zu­je róż­ne pra­ce na­uko­we i po­tem sca­la je w jed­ną wiel­ką ca­łość na­zy­wa­ną „Co­chra­ne Re­view”– ogól­nie sło­wa na­pi­sa­ne przez Co­chra­ne moż­na uznać za ta­kie naj­bar­dziej rze­tel­ne i praw­dzi­we.

Co mówi się na te­mat roz­stę­pów w cią­ży?

Sto­so­wa­nie spe­cja­li­stycz­nych pre­pa­ra­tów na skó­rę ma­ją­cych za­po­bie­gać roz­stę­pom (kre­mów, olej­ków) nie za­po­bie­ga ich po­wsta­wa­niu.

Ko­bie­ty, któ­re mają „ge­ne­tycz­nie” za­pi­sa­ne, że będą mia­ły roz­stę­py są to czę­sto oso­by, któ­re rów­nież jako na­sto­lat­ki mia­ły roz­stę­py pod­czas sko­ków wzro­sto­wych – nie­za­leż­nie od tego, czym będą sma­ro­wać skó­rę pod­czas cią­ży, praw­do­po­dob­nie roz­stę­pom nie za­po­bie­gną.

Nie chcę ni­ko­go „do­ło­wać”, ale chcę Wam za­osz­czę­dzić set­ki zło­tych. We­dług obec­nej wie­dzy me­dycz­nej dro­gie, „spe­cja­li­stycz­ne” spe­cy­fi­ki na roz­stę­py dzia­ła­ją iden­tycz­nie jak zwy­kły, neu­tral­ny krem za po­wiedz­my 5 zł lub oliw­ka dla dzie­ci.

Czy ja mó­wię, że ma­cie się nie sma­ro­wać? Zde­cy­do­wa­nie ma­cie się sma­ro­wać

Skó­ra na brzu­chu się roz­cią­ga i nie­po­kre­mo­wa­na po pro­stu swę­dzi. Re­gu­lar­ne na­wil­ża­nie skó­ry zde­cy­do­wa­nie za­po­bie­ga swę­dze­niu, ale jak wi­dać w za­łą­czo­nej pra­cy na­uko­wej, nie za­po­bie­ga roz­stę­pom.

Czy jest za­tem coś, co moż­na zro­bić, aby nie mieć roz­stę­pów?

Nie ma ide­al­nej „re­cep­ty”. Jest na­to­miast kil­ka czyn­ni­ków, któ­re zwięk­sza­ją szan­se na roz­stę­py:

  • mło­dy wiek mat­ki (po­ni­żej 25 lat),
  • oty­łość przed cią­żą,
  • zwięk­szo­ny przy­rost masy cia­ła w cią­ży (po­wy­żej 15kg).

Idąc tym to­rem my­śle­nia moż­na za­le­cić „od­wrot­ność” i to za­po­bie­ga­ło­by roz­stę­pom. Trud­no za­le­cić „star­szy” wiek. Bę­dąc już w cią­ży swo­je­go wie­ku nie zmie­ni­my, ale kon­tro­la masy cia­ła to zde­cy­do­wa­nie czyn­nik, o któ­ry mo­że­my „za­wal­czyć”.

Pod­su­mo­wu­jąc: re­cep­ty na roz­stę­py nie ma. Kre­mu­je­my się, ale wca­le nie mu­szą być to kre­my z naj­droż­szej pół­ki i dba­my o zdro­we od­ży­wia­nie i ak­tyw­ność fi­zycz­ną w cią­ży, aby utrzy­mać na­szą wagę w nor­mie. Tyl­ko tyle mo­że­my zro­bić.

Ps. Znaj­dzie się pew­nie pew­na gru­pa z Was, któ­ra po­wie „Co ta ma­ma­gi­ne­ko­log gada, ja sto­so­wa­łam krem X, Y, Z i nie mam ani jed­ne­go roz­stę­pu”. Świet­nie, ale skąd wiesz, że gdy­byś go nie sto­so­wa­ła to mia­ła­byś roz­stę­py?” 🙂

Ostatnia aktualizacja: 31.08.2021
ciążakosmetykipielęgnacjarozstępy

1 listopada 2017

3 min.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

ul. Algierska 19W, 03-977 Warszawa. KRS 0001008022, NIP 5252678750, BDO 000108449
© © 2023 Roger Publishing sp. z o.o.