Loading...

14 maja 2017

7 min.

Jak ubierać się w ciąży?

Co no­sić w cią­ży, aby czuć się wy­god­nie i mod­nie? Czy w cią­ży moż­na no­sić szpil­ki? Prze­czy­taj nasz krót­ki po­rad­nik.

Nicole Sochacki-Wójcicka

Mamaginekolog

Mimo, że to moja trze­cia cią­ża, to ubrań ty­po­wo cią­żo­wych mam jak na przy­sło­wio­we le­kar­stwo. Co nie zna­czy, że w cią­ży ubie­ram się do­kład­nie w to samo co poza cią­żą. Dziś na­pi­szę Wam kil­ka mo­ich po­my­słów na to jak wy­ko­rzy­stać to co mamy i nie wy­da­wać kro­ci na rze­czy, któ­re po­słu­żą nam za­le­d­wie kil­ka mie­się­cy.

Pa­mię­tam do­kład­nie mo­ment, kie­dy pierw­szy raz za­czę­łam się za­sta­na­wiać nad tym jak po­win­na (jak może) ubie­rać się ko­bie­ta w cią­ży. Było to gdzieś na po­cząt­ku mo­jej pra­cy w Lon­dy­nie, czy­li oko­ło 6 lat temu. Ro­bi­łam USG pierw­sze­go try­me­stru pew­nej pa­cjent­ce. Gdzieś w po­ło­wie ba­da­nia pani mnie spy­ta­ła:

  • Pani dok­tor, mam ta­kie dziw­ne py­ta­nie, ale pani wy­da­je się otwar­ta na świat. – Za­cie­ka­wi­ła mnie.
    Czy w cią­ży mogę no­sić pas do poń­czoch? – Za­py­ta­ła da­lej.

Py­ta­nie kom­plet­nie zbi­ło mnie z pan­ta­ły­ku. Po­my­śla­łam, że to cho­dzi o ja­kiś jed­no­ra­zo­we sy­tu­acje.

  • – Je­że­li Pani jest wy­god­nie, to nie wi­dzę pro­ble­mu. Zresz­tą pew­nie dłu­go pani tego pasa nie ma na so­bie. od­po­wie­dzia­łam.
    – No wła­śnie sęk w tym, że no­szę go cały dzień, to mój strój ro­bo­czy. – To do­pie­ro mnie zbi­ło z tro­pu.
    – No cały dzień to go pani no­sić nie po­win­na… po­wie­dzia­łam, nie py­ta­jąc o pani za­wód.

Pod ko­niec wi­zy­ty na­pi­sa­łam pani za­świad­cze­nie do pra­co­daw­cy, aby zmie­nił jej „strój ro­bo­czy” – Pani była kel­ner­ką w klu­bie dla gen­tel­ma­nów. Po­dob­no bar­dzo ele­ganc­kim, jak póź­niej po­wie­dział mi Go­ogle, bo nie mo­głam się po­wstrzy­mać z cie­ka­wo­ści.

Cze­go nie po­win­ni­śmy no­sić w cią­ży?

Wra­ca­jąc jed­nak z aneg­dot­ki do me­ri­tum – w cią­ży nie po­win­ny­śmy uci­skać brzu­cha. I to jest chy­ba je­dy­na naj­waż­niej­sza za­sa­da. Jed­nak brzuch wca­le nie jest tak ła­two uci­snąć.

Czym mo­że­my uci­skać brzuch? Je­że­li się bar­dzo po­sta­ra­my to…

  • pa­sem do poń­czoch ;),
  • raj­sto­pa­mi,
  • je­an­sa­mi lub in­ny­mi spodnia­mi lub spód­ni­ca­mi na „gu­zik”.

Co do pasa do poń­czoch to de­cy­duj­cie sami, ale raj­sto­py war­to ku­pić jed­nak cią­żo­we. Je­an­sy to jest aku­rat część stro­ju, któ­rą też mam cią­żo­wą. Choć na je­an­sy oraz inne spodnie i spód­ni­ce ist­nie­je jesz­cze jed­na me­to­da – na gum­kę. Je­że­li jej nie zna­li­ście to zdję­cie po­ni­żej.

This image has an empty alt attribute; its file name is jak-ubierac-sie-w-ciazy.jpg

Naj­waż­niej­sza w cią­ży jest bie­li­zna – o tym my­ślę, że wie­le ko­biet za­po­mi­na. Za­rów­no majt­ki, jak i sta­ni­ki po­win­ny­ście do­bie­rać nie­co in­a­czej.

Sta­ni­ki

U zde­cy­do­wa­nej więk­szo­ści ko­biet pier­si w cią­ży sta­ją się obrzmia­łe, więk­sze i czę­sto bo­le­sne. Bar­dzo waż­ne jest, aby no­sić sta­nik do­pa­so­wa­ny do roz­mia­ru biu­stu – w cią­ży.

Wa­sze przed­cią­żo­we sta­ni­ki nie będą do­brym roz­wią­za­niem. War­to już w pierw­szym try­me­strze za­ku­pić te nowe, więk­sze. Bar­dzo do­brze spraw­dza­ją się też „sta­ni­ki spor­to­we” – świet­nie trzy­ma­ją biust, są ła­twe do pra­nia oraz nie trze­ba zmie­niać tak czę­sto roz­mia­ru. Pier­si w cią­ży prze­cho­dzą wie­le prze­mian.

Czym le­piej za­dba­cie o pier­si w cią­ży i o to, aby były pra­wi­dło­wo pod­trzy­ma­ne, tym le­piej będą one „funk­cjo­no­wa­ły” pod­czas lak­ta­cji i tym le­piej będą wy­glą­dać po kar­mie­niu. Ża­den su­per eks­tra krem nie zro­bi dla Wa­szych pier­si tego co do­brze do­bra­ny sta­nik.

Majt­ki

To co na­pi­szę dla czę­ści z Was bę­dzie oczy­wi­ste, a dla czę­ści bę­dzie zu­peł­ną no­wo­ścią. Ob­sta­wiam te pro­por­cje na oko­ło 50/50. W cią­ży mo­że­cie no­sić nor­mal­ne majt­ki – żad­ne tam cią­żo­we z wy­so­kim pa­sem. W ta­kich bę­dzie Wam go­rą­co. No chy­ba, że jest zima i na tym Wam za­le­ży. Jed­nak w cią­ży nie po­win­ny­ście no­sić żad­nych sexi ko­ron­ko­wych wy­na­laz­ków lub ela­stycz­nych sztucz­nych kom­bi­na­cji.

W cią­ży no­si­my majt­ki z moż­li­wie naj­więk­szej ilo­ści ba­weł­ny! Przy­najm­niej w tej czę­ści dol­nej ma być ba­weł­na, pa­sek od maj­tek może być ewen­tu­al­nie ko­ron­ko­wy. Co do kro­ju, to poza wy­jąt­ko­wy­mi sy­tu­acja­mi uni­kaj­cie strin­gów, naj­le­piej no­ście ni­skie figi albo mini bok­ser­ki. Ale ba­weł­na, ba­weł­na i jesz­cze raz ba­weł­na! Dla­cze­go jest to ta­kie waż­ne? Po­nie­waż w cią­ży za­cho­dzą ta­kie zmia­ny hor­mo­nal­ne, że ko­bie­ta ma więk­szą ten­den­cję do in­fek­cji in­tym­nych. A jed­ną z naj­lep­szych me­tod pro­fi­lak­ty­ki in­fek­cjom jest wła­śnie no­sze­nie na­tu­ral­nej prze­wiew­nej bie­li­zny.

Kil­ka krót­kich za­sad, albo ra­czej po­rad:

  1. W cią­ży prze­ko­naj­cie się do su­kie­nek. Su­kien­ki – naj­le­piej z wy­so­kim sta­nem. Nie dość, że są naj­wy­god­niej­szym stro­jem w cią­ży, to jesz­cze wy­jąt­ko­wo ko­bie­cym. Świet­nie też spraw­dza­ją się su­kien­ki do­pa­so­wa­ne, któ­re poza cią­żą pod­kre­śla­ły­by pew­ne nie­do­sko­na­ło­ści, a w cią­ży na­gle wy­glą­da­ją re­we­la­cyj­nie – spró­buj­cie. Ta­kie su­kien­ki są zwy­kle dość ta­nie i do­stęp­ne w sie­ciów­kach jako li­nia „Ba­sic”.
  2. Za­kup­cie so­bie cien­kie dłu­gie pod­ko­szul­ki. Su­per się spraw­dzą „pod spód” do Wa­szych nor­mal­nych blu­zek, t-shir­tów i ko­szul.
  3. Ko­szu­le moż­na no­sić roz­pię­te lub wią­za­ne nad brzu­chem. Co wię­cej, ko­szu­le to naj­wy­god­niej­szy strój dla ko­biet kar­mią­cych, więc w cią­ży bez wa­ha­nia ku­puj­cie ko­szu­le. Na pew­no się spraw­dzą.
  4. Faj­nym roz­wią­za­niem, aby da­lej no­sić swo­je spód­ni­ce i spodnie jest tak zwa­ny „pas cią­żo­wy” – za­kry­wa on jak­by „bra­ku­ją­cy ele­ment” na­sze­go stan­dar­do­we­go ubio­ru. Kosz­tu­je 20-40 zł.
  5. Sza­fa mamy – oczy­wi­ście nie u każ­de­go się to spraw­dzi, ale u mnie moje cią­żo­we ubra­nia to chy­ba w 50% ubra­nia mo­jej mamy. Są roz­miar więk­sze, mama z przy­jem­no­ścią się ze mną nimi dzie­li. Do sza­fy mamy cho­dzę jak na za­ku­py. 😉
  6. Sza­fa part­ne­ra – u mnie aku­rat się nie spraw­dza, bo mam męża chud­sze­go od sie­bie. Ale wiem, że bar­dzo wie­le ko­biet nosi ubra­nia męża, w szcze­gól­no­ści zimą – swe­ter albo kurt­ka męża jest jak zna­lazł.
  7. Sza­fa ko­le­żan­ki po cią­ży – zde­cy­do­wa­na więk­szość ubrań cią­żo­wych, któ­re mam do­sta­łam od ko­le­ża­nek albo, w moim wy­pad­ku, pa­cjen­tek. Śmia­łam się nie raz, że przy­no­szą mi te ubra­nia jako me­to­dę an­ty­kon­cep­cyj­ną i znak „pani dok­tor za­my­kam za­kład”. 😉

Naj­waż­niej­sze py­ta­nie, ja­kie ko­bie­ta w cią­ży musi so­bie za­dać to ta­kie – i mó­wię to na po­waż­nie – czy chce, aby cią­ża była wi­docz­na dla oto­cze­nia czy nie. Ubra­niem bar­dzo dłu­go mo­że­my cią­żę ukryć za­kła­da­jąc te luź­ne i wzo­rzy­ste. Cią­żę mo­że­my pod­kre­ślić już od pierw­szych ty­go­dni ubra­nia­mi do­pa­so­wa­ny­mi. Brzuch jest bar­dziej wi­docz­ny jak za­ło­ży­my po­zio­me pa­ski lub strój gład­ki.

  • Coco Cha­nel kie­dyś po­wie­dzia­ła:
    „Luk­sus musi być wy­god­ny, in­a­czej nie jest luk­su­sem”.

Ja do­dam od sie­bie, że naj­waż­niej­szym luk­su­sem w cią­ży jest wy­go­da. Je­że­li w da­nym stro­ju jest Wam wy­god­nie, a te­ścio­wa po­wie: „Dzie­ciąt­ko tymi spodnia­mi uci­skasz!” to ja Wam gwa­ran­tu­je, że je­że­li To­bie jest wy­god­nie to dziec­ku też. Cia­ło samo da Wam znać, cze­go no­sić w cią­ży nie chce i in­stynk­tow­nie ta rzecz wy­lą­du­je na dnie sza­fy.

Ma­cie czuć się pięk­nie, mod­nie, ko­bie­co – co nie zna­czy, że w dre­sie nie moż­na wy­glą­dać ko­bie­co. 😉 Sama uwiel­biam dre­sy, naj­bar­dziej ta­kie z ni­skim kro­kiem, jak „ha­rem­ki”.

Ubra­nia ty­po­wo cią­żo­we

Na ko­niec kil­ka słów o ubra­niach ty­po­wo cią­żo­wych – żeby nie było, że je­stem prze­ciw­nicz­ką. Po pro­stu pod­cho­dzę do tego zdro­wo­roz­sąd­ko­wo. Jest peł­no firm, któ­re spe­cja­li­zu­ją się w ubra­niach ty­po­wo cią­żo­wych. Ku­pu­jąc ta­kie ubra­nia po­le­cam Wam kie­ro­wa­nie się kil­ko­ma za­sa­da­mi.

  1. Ku­puj­cie rze­czy do­bre ga­tun­ko­wo. Po­słu­żą Wam na kil­ka ciąż, a jak nie Wam to Wa­sze ko­le­żan­ki będą za­chwy­co­ne.
  2. Ku­puj­cie te ubra­nia już na po­cząt­ku cia­ży, dłu­żej z nich sko­rzy­sta­cie, a za­zwy­czaj są one tak skro­jo­ne, że moż­na je no­sić od sa­me­go po­cząt­ku do sa­me­go koń­ca cia­ży.
  3. Wy­bie­raj­cie ubra­nia, któ­re w mia­rę moż­li­wo­ści mają “funk­cję kar­mie­nia” – od­chy­la­ny de­kolt, su­wa­ki, gu­zicz­ki, po­dwój­ne war­stwy ko­szul­ki. Przez to rów­nież Wam dłu­żej po­słu­żą.
  4. Nie bój­cie się skle­pów z odzie­żą uży­wa­ną – duże “se­cond han­dy” mają czę­sto dział cią­żo­wy. War­to tam po­szpe­rać. Przy oka­zji zaj­rzyj­cie do rze­czy dla nie­mow­ląt. Ja Ro­ger­ko­wi ku­pi­łam tyle pięk­nych rze­czy w lum­pek­sie – na­wet wy­szu­ka­łam blu­zecz­kę Do­lce&Gab­ba­na Ju­nior za 4 zł z met­ką! 😉

Ten tekst nie ma tro­chę ładu i skła­du, bo pi­sa­łam mię­dzy drzem­ka­mi i prze­bu­dze­nia­mi syn­ka. Na ko­niec czę­ste py­ta­nie: czy w cią­ży moż­na no­sić buty na ob­ca­sie?

Je­że­li tyl­ko To­bie wy­god­nie to pew­nie, że moż­na! Nie ma me­dycz­nych prze­ciw­wska­zań.

bieliznaciążarajstopy

14 maja 2017

7 min.

ZOBACZ RÓWNIEŻ

ul. Algierska 19W, 03-977 Warszawa. KRS 0001008022, NIP 5252678750, BDO 000108449
© © 2023 Roger Publishing sp. z o.o.