2 lutego 2017
Zauważyłaś, że bywasz rozdrażniona, bolą Cię piersi a wizyty w łazience są zdecydowanie częstsze niż do tej pory? Przeczytaj o najpopularniejszych pierwszych objawach ciąży.
Nicole Sochacki-Wójcicka
Mamaginekolog
Pierwsze objawy ciąży – jedno z najczęściej wpisywanych haseł z kategorii ciąża i poród. W filmach, gdy kobieta jest w ciąży – wymiotuje. W rzeczywistości jest trochę inaczej.
Oto lista najczęstszych pierwszych objawów ciąży u moich pacjentek (czyli na pierwszej, drugiej wizycie u ginekologa, do 12. tygodnia ciąży).
Spis treści:
Zdecydowanie najczęstszy pierwszy objaw ciąży. Jest do tego stopnia częsty (występuje u ok. 95% kobiet), że znam lekarkę, która na podstawie tego czy bolą pacjentkę piersi, czy nie, jest w stanie stwierdzić ciążę.
Ze względu na wzrost progesteronu oraz innych hormonów związanych z ciążą, piersi stają się większe (wiele kobiet już w pierwszych tygodniach musi kupić nowe biustonosze), obrzęknięte i tkliwe.
U większości dolegliwość ta nie jest bardzo dokuczliwa, jest po prostu zauważalna. Ale zdarzają się kobiety, które niemalże płaczą z bólu piersi. Dolegliwość ta ustępuje zazwyczaj po I trymestrze, kiedy tkanki przyzwyczają się do nowego, większego stanu rzeczy.
Nie ma sposobu, by zaradzić tej dolegliwości. Można nosić odpowiednie staniki, dopasowane do rozmiaru piersi. Niektóre kobiety muszą również spać w biustonoszu.
Zalecam wtedy kupienie sobie tzw. sportowych staników na noc. Kąpiele w ciepłej (nie gorącej) wodzie też potrafią pomóc. Leki przeciwbólowe, chociaż nie są zupełnie przeciwwskazane, przy tej konkretnej dolegliwości raczej niewiele pomogą.
Tu opowiem pewną (chyba śmieszną) anegdotkę – jak wiele razy wam już mówiłam, mimo, że jestem lekarzem, wcale nie jestem inna od Was i podobnie jak pewnie większość kobiet w ciąży w I trymestrze bardzo martwiłam się czy ciąża jest dalej „żywa” – czy nie minęły mi objawy ciąży. Dość często uciskałam sobie jedną lub drugą pierś, żeby zobaczyć czy na pewno dalej boli. Oczywiście nikomu o tym nie mówiłam, bo to troche wstyd 😉 Aż do momentu, kiedy była u mnie w gabinecie pacjentka, z która się bardzo zżyłam – nazwijmy ją Ania.
Ania nieco zawstydzona mówi mi „Pani doktor, ja to już wariuje w tej ciąży – co jakiś czas uciskam sobie pierś, żeby zobaczyć czy boli”. Wtedy powiedziałam Ani, że ja robiłam tak samo i nagle obie poczułyśmy się „normalne” i rozgrzeszone z tego ciążowego szaleństwa.
Która z Was tego nie zna? Ja zasnęłam w 7 tygodniu ciąży, w Ikei, w dziale mebli ogrodowych na drewnianej ławie. Pocieszę Was. Nie jest to groźne. No chyba, że Was ktoś w tej Ikei okradnie. A jak temu zaradzić? Odpoczywać i dużo spać.
Dlaczego tak się dzieje? Od samego początku ciąży Twoje ciało wkłada bardzo dużo energii w rozwój zarodka. Macica i jajnik dominujący z pęcherzykiem żółtkowym są silnie przekrwione. Mniej krwi płynie przez to do mózgu co dla naszego organizmu jest sygnałem – trzeba iść spać.
Ból brzucha należą do pierwszych objawów ciąży, które bardzo niepokoją pacjentki. Co więcej, dolegliwość bardzo częsta – dotyczy ok. 80% kobiet. Na szczęście, nie jest niepokojąca dla nas, lekarzy. Jest to zupełnie normalne, że gdy macica rośnie oraz zmienia pozycję, to powoduje to bóle.
Bóle podbrzusza w ciąży są bardzo podobne do tych, które występują w czasie miesiączki, dlatego kobiety tak bardzo się ich obawiają w I trymestrze. Kojarzą się z krwawieniem z macicy, czyli u kobiet w ciąży z poronieniem.
Jeżeli ból jest bardzo dokuczliwy, można brać leki rozkurczowe. Natomiast jeżeli ból jest do zniesienia, ale po prostu Cię niepokoi, to najlepiej nic nie brać i przestać o nim myśleć. Wtedy sam mija.
Jeżeli bólowi brzucha nie twarzyszą żadne inne niepokojące objawy takie jak krwawienie lub nieprawidłowa wydzielina z pochwy to jest to zupełnie normalny i typowy objaw wczesnej ciąży.
W ciąży już od samego początku zwiększa się objętość krwi i co za tym idzie, zwiększa się filtracja krwi przez nerki. Produkuje się więcej moczu. Dodatkowo progesteron działa rozluźniająco na mięśnie miednicy, w tym mięśnie gładkie pęcherza moczowego i szybciej odczuwamy parcie na pęcherz moczowy. W efekcie może nam się chcieć siku, nawet co 5 minut.
Przyznam, że mi to bardzo doskwierało. W pracy w pewnym momencie, robiłam siku po każdej pacjentce, a wcześniej zajęta pracą, mogłam nie siusiać nawet pół dnia. Nawet kiedyś Pani z rejestracji w przychodni szpitalnej powiedziała mi „oj pani doktor, chyba pani jest w ciąży, bo wciąż pani chodzi do łazienki”. Nie wiedziałam jak skłamać :).
Jednak w pracy to i tak nie było najgorzej. Najgorszy moment był zaraz przed zaśnięciem. Robiłam siku, kładłam się do łóżka i 3 minuty później znowu chciało mi się siku. Taka sytuacja miała miejsce kilka razy, zanim zasnęłam. W nocy również. Pocieszający jest fakt, że to mija po I trymestrze. Wraca znowu w III trymestrze.
Moja rada, choć tylko trochę pomaga – nie pić dużo na noc. Tylko, co zrobić jak się chce pić? A poza tym przecież trzeba pić dużo wody w ciąży. No to już nie mam rad. Może to natura nas hartuje – bo po urodzeniu dziecka też trzeba do niego wciąż wstawać.
Winę za te objawy wczesnej ciąży ma ponownie progesteron, który zmniejsza perystaltykę jelit oraz rozluźnia mięśnie przewodu pokarmowego. Te same problemy mogą mieć kobiety nieciężarne, w drugiej fazie cyklu, kiedy poziom tego hormonu jest wyższy.
Jak zaradzić obu tym objawom? Trzeba pić przynajmniej 2 litry wody dziennie, poza innymi napojami – to brzmi łatwo, ale mało kto się do tego stosuje.
Jeżeli chodzi o wzdęcia, to w ciąży bezpieczne są leki z substancją simeticon. Jest wiele leków zawierających tę substancję, bez recepty. Ja w I trymestrze zawsze miałam go w torebce. Lek ten działa miejscowo i nie przenika do krwiobiegu.
Przy zaparciach pomaga dieta bogata w błonnik – znowu brzmi łatwo a łatwe nie jest. Jeżeli to nie pomoże, to najbezpieczniejsze są czopki glicerynowe albo laktuloza w syropie. Trzeba brać jej dość sporo, ok. 2 łyżki stołowe 4 razy dziennie – dopiero wtedy daje efekt.
Chce Wam się płakać na reklamie coca-coli? Chcesz zabić męża za to, że nie odłożył szczoteczki do zębów na miejsce?! A może jest Ci po prostu wciąż smutno?
I wtedy on mówi – „zrób wreszcie test, bo chyba w ciąży jesteś!”. To prawda, mężczyźni mają taki radar i po naszym nastroju mogą ciążę rozpoznać.
Ostatnio popłakałam się na reklamie T-mobile – nie wiem jak to było możliwe.
A dziś rano mój mąż poprosił mnie o krem dla Rogerka, a ja głęboko przekonana o swojej racji podałam mu butelkę wody mineralnej. Kuba spytał mnie: „Co to ma być?” i zaczął się ze mnie śmiać. A ja się popłakałam i powiedziałam „Daj mi święty spokój – nic nie rozumiesz.” Szczerze teraz też nic z tego nie rozumiem 😉
Jak temu zaradzić? Może lody waniliowe z ogórkami kiszonymi pomogą? Albo śledzie i… lody… tak, lody to zawsze dobre rozwiązanie.
Świadomie napisałam tę grupę jako ostatnią – bo mimo, że książkowo są to najbardziej klasyczne pierwsze objawy ciąży, to z mojego klinicznego doświadczenia, mdłości i zawroty głowy ma ok. połowa pacjentek. Natomiast wymiotuje już tylko 10%. Jak temu zaradzić?
Najbezpieczniejszym lekiem jest imbir. Herbata z imbirem, cukierki imbirowe, albo imbirowe preparaty z apteki. Może nie działa to cudów, ale trochę pomaga. Ważne jest, żeby przyjmować go przynajmniej tydzień, kilka razy dziennie zanim zadziała. Nie działa od razu.
W pierwszej ciąży miałam 1, 2, 3, 4, 5, 6 bez 7. A teraz… zupełnie inaczej 4, 6 i 7. A jak jest u Was?
Przeczytaj również:
2 lutego 2017
29 stycznia 2017
15 listopada 2016
6 lutego 2017
7 sierpnia 2017